"Dziadek Zygmulek zachowuje się jak rasowy samiec mimo, że nie widzi...Wczoraj gdy wróciłam od weta z innym tymczasowiczem, musiałam oczywiscie od razu wyjść na dworek z maluchami, dziadzio mimo że nie widzi bez trudu odszukał samochod i go opsikał...nawet podniósł nogę ..a co! Po czym czterema łapkami zaczął zasypywać dowody swego czynu... :)
Małego już rozgryzłam - o ile na początku jak przyjechał myślałam że on tak sobie dziabie bez powodu, to już teraz wiem że dziadziuś w ten sposób wyraża swój dyskomfort... ;)
a to gdy się "zagubi" w domu i ma problem z trafieniem do legowiska, albo jakiś hmm.."intruz" mu zajmie miejsce, więc dziadziuś dziabie
gdy szuka miejsca by się załatwić też dziabie, gdy upomina się o jedzonko to samo...
jak nie może się wszkrabać na fotel... mimo że miejsca już zajęte też wyraża swoje niezadowolenie...
może nie widzi i nie słyszy ale porozumiewać potrafi się z otoczeniem jak mało kto
"
Gdyby ktoś chciał wspomóc utrzymanie Zygmusia w hoteliku, bardzo prosimy o kontakt. Nawet mała kwota to dla Zygmusia dzień lub kilka dni pobytu pod dobrą opieką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz